Wiem obiecałam że będę pisała, ale wyszło jak wyszło –
PRZEPRASZAM
Miałam także w końcu coś napisać po wielu prośbach Waszych
ale nie napisałam – PRZEPRASZAM
Ale w końcu się zebrałam w sobie i co nie co naskrobię J
W tym wpisie absolutnie nie mogę pominąć wątku Master Truck
2012 bo było by to karygodne. I także
zacznę od niego. Wybrałam się tam tak niespodziewanie, gdzieś mi przemknął
przez oczy filmik który zrobił KD Truck
Najbardziej z nich wszystkich znałam Rafała (http://nolibab3.blogspot.com/)i
parę innych. Pisałam kiedyś z Krzysiek Trucker Blog (http://krzychsolt.blogspot.com/ ), on
miał w opisie Master Truck i tak właśnie z nim się umówiłam. Przybywszy na MT w końcu wśród tłumu odnaleźliśmy się nawzajem. Myślałam pogadam z nim i tyle.
Ale zaprowadził mnie do grupki chłopaków, patrzę na nich... twarze znajome. Nie
wierzyłam w to. Nie spodziewałam się że spotkam ich wszystkich.
Poznałam
zajebistych ludzi!!!
Każdy w sobie wyjątkowy! Krzysiek, Paweł (Doniu), Paweł
Hasek, Rafał (nolibab3), szwagier i wielu, wielu innych…
Jedynie czego żałuję że tam nie zostałam dłużej i nie
rozmawiałam z każdym. Ale za rok jeśli tam będę to na min 2 dni :D
piękne smerfy ale zbyt kolorowo, kiedyś sobie zrobię całą czarną i parę smerfów :)
Jeśli macie zdjęcia na tych których jestem i nie to proszę o
przesłanie na mój adres e-mail. DZIĘKUJĘ
·
A teraz praca. W ciągu miesiąca bywało różnie bo raz
pracowałam a raz nie. Niby wolnego miałam tylko 4 dni ale moje odczucie to
przynajmniej pół miesiąca. Po miesięcznym stażu pracy jestem zadowolona z tego
co robię ale już nie z firmy, ale to pozostawię do własnej wiadomości.
:]
Ostatnio zastanawiałam się o czym tutaj pisać, po
obiecywałam Wam i nie dotrzymałam
słowa;/
Ale po wczorajszym i dzisiejszym dniu, zacznę tutaj pisać
miłe anegdoty spotykające mnie w trasie i na radiu CB :)Umieją chłopaki poprawić
humor :)
1)
Mija mnie flota pewnej firmy na trasie Gorzów Śl
– Wieluń tak gęsiego z 5 samochów no i znalazł się jedne mądry co zaczął
śpiewać płakałam do łez :D
szkoda ze tego nie nagrałam ale możecie sobie wyobrazić, tą piosenkę tylko moje
imię :)
2)
Kiedyś na skrzyżowaniu w Wieluniu, ja jechałam
na wprost a obok był pas na lewo podjechała żółta Scania a w niej starszy
gościu, porozmawialiśmy ale szybko zmieniły się światła, gościu
w szoku był ale sympatyczny człowiek
3)
Także
stojąc w korku w Wieluniu, obok mnie na drugim pasie ale przede mną stoi Fiat
Uno no i pasażer otwiera okno żeby zaczerpnąć świeżego powietrza, porozglądać się ale za dużo nie mógł chyba że
samochód stojący obok bo kolega
stał przede mną :D
I pooglądał sobie samochód kolegi odwraca głowę w tył i jego mina
(bezcenna), oczy wybałuszył i z niedowierzaniem patrzy, pokazuje palcem w moją
stronę mówi coś do kierowcy i się śmieje jego szok na twarzy ogromny, wymieniliśmy
parę słów mówi że jest w szoku, że nie wierzy, wyciąga telefon i robi zdjęcie na dowód .
Pozdrawiam serdecznie chłopaka:]
4) W pewnej wiosce wsiada chłopaka do magnumki jak dobrze pamiętam niebieskiej i z firanką i także chłopak w szoku :]
porozmawialiśmy tyle ale zasięg się powoli tracił i zakończyliśmy rozmowę
5) Stoję sobie w korku, mijam się bardzo powoli z pewnym młodym
chłopakiem, jedziemy sobie tak z 10 km/h, chłopak patrzy z niedowierzaniem ale z uśmiechem na twarzy, tak samo jego mina była bezcenna i
na raz słyszę w radiu ktoś się przebija wśród najętych rozmówców co mówią o
dupie Marynie
On:„jestem w szoku”
Ja: dlaczego?
O: bo nie spotkałam jeszcze dziewczyny za
kierownicą potężnego samochód i na dodatek pięknej. Koleżanko nie było innej
pracy do Ciebie?Tylko tutaj?
J: Kolego wybacz ale praca odpowiada mi w sam raz i ją lubię.
O: E to tak samo jak ja
Kolega leciał z platformą
No i jeszcze całe miasto Olesno mówiło na
radiu ze jedzie kobieta w ciężarówce :]
Jeszcze wiele innych historyjek jest ale to byłoby tego za dużo :]
A i jeszcze jedno: wjeżdżam na wagę na
budowie S8 i wychodzi facet obok wagi i patrzy na mnie, na koła i odchodzi, podchodzę podpisać
kwit do nich i się pytam „Myślał Pan że nie zmieszczę się? Że zahaczę?”
odpowiada „No, nie wierzyłem w to i musiałem iść to zobaczyć”
:)
Parę zdjęć z trasy, niestety nie mam tutaj mojego wozu ;/ Ale za nie długo może i się tutaj pojawi :)
Kolega Adaś który mnie uczył.
I ta przepaść za kołami, 1m za daleko i już jesteś w środku
załadunek klinkieru
Nasza "Skała"
załadunek kamienia
Już Was nie zanudzam, pozdrawiam wszystkich
czytelników i jeszcze raz PRZEPRASZAM
Super wpis. W koncu sie doczekalem. Pozdrawiam i czekam na ciag dalszy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy post, czekamy na nastepne ale nie az tak dlugo ;p. Pozdro.
OdpowiedzUsuńNo nie wierzę:D ALe bardzo pozytywnie zaskoczony jestem, post pierwsza klasa, widać że się przyłożyłaś, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno i druga blogoowa truckerka ;p
OdpowiedzUsuńsupeer :D
Ja się zastanawiam po co zakładacie blogi, skoro po kilku wpisach nie macie co na nich pisać.
OdpowiedzUsuńWidzę, że i Ciebie dopadła polska rzeczywistość jeśli chodzi o szefostwo i warunki :P Ale głowa do góry, kiedyś znajdziemy sobie lepsze firmy :D
OdpowiedzUsuńNie ma za co przepraszać, bardzo ciekawy post. Gratuluję zawodu, nas, kobiet-kierowców jest zdecydowanie mniej, dlatego tymbardziej nalezą się brawa za znalezienie czasu na prowadzenie bloga!
OdpowiedzUsuń__________________________________
Pozdrawiam, wynajem autokarów Wrocław!