piątek, 8 marca 2013

kontrola ITD

Tak, tak w końcu "doczekałam się" owej kontroli bo odkąd wsiadłam za fajere a to było dokładnie już 9 miesięcy temu nie miałam okazji spotkać się z nimi.

Z policjantami owszem parę razy spotkałam się w radiowozie ale jedni byli mili i wyrozumiali na przekroczony czyn a drudzy upierdliwi i szukają igły w stogu siana. I nie chodzi mi o to że o widzieli kobietę i serce im zmiękło a wręcz przeciwnie chcę aby mnie traktowali tak jak innych a nie bez względu na płeć.

Wszyscy starszą nimi jak nie wiem co, fakt jak inspektor wyszedł to nogi z waty miałam :) hehe 
A to do lamp może się przyczepić czy do opon czy hmm.. wiadomo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. 

Fakt faktem jestem zadowolona z nich. 
Bo trafiłam na takiego co wyjaśnił tego czego jeszcze nie wiedziałam a raczej powinnam wiedzieć.

Na zakończenie:

SERDECZNIE POZDRAWIAM PANÓW INSPEKTORÓW z WITD w OPOLU z Oddziału Terenowego w Kędzierzynie-Koźlu 



6 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. I elegancko, kiedyś musi być ten pierwszy raz ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. No to jesteś rozdziewiczona :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też w sumie mniałem nie dawno pierwszą kontrolę przez ITD i tez złego słowa powiedzieć nie mogę, ale fakt- dzięki za pomysł na posta:P Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to całe szczęście, że nie próbowali na siłę się do czegoś przyczepić, gratulacje! ;)
    Tesa

    OdpowiedzUsuń
  6. I nawet cię poznał :)

    Sebastian

    OdpowiedzUsuń